Tylko do 15 listopada szkoły i prowadzące je samorządy mogą składać wnioski w ramach rządowego programu „Laboratoria Przyszłości”. Ma on wspierać uczniów w rozwoju ich talentów związanych z nowymi technologiami, cyfryzacją czy robotyką. Do każdej placówki, która złoży odpowiednie dokumenty, trafi nie mniej niż 300 zł na ucznia, a środki te można przeznaczyć m.in. na drukarki 3D czy wyposażenie studia nagrań. Warto się pospieszyć, gdyż od września przyszłego roku tego typu sprzęt będzie musiał się znaleźć w szkolnych pracowniach, niezależnie od udziału w programie.
Blog
Rozwiązanie występuje na rynku pod kilkoma nazwami ale dziś słów kilka nie tylko o skutecznej nauce języków obcych, ale również zaletach wykorzystania pracowni językowej podczas innych zajęć lekcyjnych. Czym właściwie jest pracownia językowa. Czym właściwie jest pracownia językowa? Często, jest to po prostu określenie sali lekcyjnej dedykowanej do nauki języków obcych. W takiej klasie wiszą zdjęcia, plakaty, mapy, które dodatkowo wizualizują uczestnikom zajęć przeznaczenie miejsca w którym się znajdują. Jednak dopiero wyposażenie klasy w urządzenia techniczne, które ułatwiają naukę języków (o tym jak ułatwiają i czy rzeczywiście ułatwiają będzie za chwilę) zmienia ją w profesjonalne narzędzie, które sprawny nauczyciel jest w stanie wykorzystać, dla szybszej i skutecznej nauki.
Technologia, to nie tylko niesamowite wynalazki, ale również rozległe pole nieustannej bitwy, większe i mniejsze wojny producentów i lansowanych przez nich rozwiązań. Do niedawna wydawało się, że na rynku edukacyjnym przewagę uzyskują producenci monitorów. Atuty tego rozwiązania, to równomierne podświetlenie, możliwość pracy w jasno oświetlonym pomieszczeniu, długi czas pracy bez konieczności wymiany lampy. Z drugiej strony zaletę konkurencyjnych projektorów, masowo wykorzystywanych w edukacji w połączeniu z tablicami interaktywnymi była niższa cena, przy znacząco większej powierzchni roboczej. Jednak wobec stale spadających cen monitorów, ta zaleta może nie wystarczać.